2 kolejka ligi okręgowej dla GR!

Wczorajsze spotkanie z LKS Ruch Stanowice mocno zapisze się w kartach historii naszego Klubu. I to z kilku powodów i nie jest to tylko wynik.

Po pierwsze: Wygrywamy 1:0 z beniaminkiem ligi okręgowej, drużyną która można rzec przewałowała w zeszłym sezonie A-klasę nie przegrywając meczu. Gościom przerwaliśmy serię 31 meczów bez porażki (30 wygranych i 1 remis).

Po drugie: ewenement na skalę meczów w Radlinie - 4 czerwone kartki! Trzeba przyznać że sędzia ewidentnie nie sprostał trudom bardzo wysokiej temperatury na boisku i poza nim. Kartki rozdawał jak cukierki dzieciom, niejednokrotnie będąc niekonsekwentnym w swoich decyzjach myląc się raz w jedną raz w drugą stronę.

Po trzecie gratulację dla naszego Trenera, który przełamał swoją złą passę i po raz pierwszy w karierze drużyna prowadzona przez trenera Adriana pokonała drużynę prowadzoną przez szkoleniowca gości.

A teraz kilka szczegółów informacyjnych.

- mimo dużej przewagi na początku meczu ze strony Stanowic to my zdobywamy bramkę na 1:0. Po długi podaniu Antka Peteja do piłki dopada Oliwer Podeszwa i pięknym lobem zdobywa 1 gola dla Emmy w tym sezonie

- czyste konto zachowuje nasz bramkarz Jakub Maciejowski - kilka bardzo dobrych interwencji pozwoliło na zachowanie 1 czystego konta w sezonie 2023/24 - mentalne wsparcie z ławki od Kacpra Kłopockiego również miało znaczenie.

- trzy czerwone kartki jakie zobaczyliśmy były konsekwencjami drugiej żółtej kartki, sędzia ustanowił 2 rekordy na radlińskim boisku - ilość czerwieni (4 - była jedna dla gości) oraz szybkość w rozdawaniu - niespełna 60 sekund zajęło mu wręczenie 2 żółtych kartonów Kubie Rosiakowi. Pozostałe dwie podwójne żółtka obejrzeli Grzegorz Gojny i Kacper Powiecko. Panowie głowa do góry - cel uświęca - środki mamy 3 punkty

- kibiców na meczu: 150. Jak można było zaobserwować wielu wybrało się na planowaną do budowy trybunę B - za naszą bramką - myślę że za kilka miesięcy będą widoczne pierwsze efekty budowy.

FOTO: A.G. (na zdjęciu strzelec bramki OLIWER PODESZWA w momencie oddawania strzału na 1:0)