Derby na 3:0

Nie ma to jak rehabilitacja drużyny po kiepskim meczu. Każdy kto w zeszłym tygodniu był zawiedziony, w sobotnie popołudnie mógł spokojnie rozgrzeszyć naszych zawodników.

Mecz zaczął się od pełnego skupienia budowania gry, wyczekiwania na błąd przeciwnika. Drużyna z Czyżowic mocno schowana za podwójną gardą nie bardzo miała ochotę na grę. My cierpliwie budowaliśmy grę, rozgrywając piłkę po koronce i szukając swoich szans. Goście nawet po przejęciu bardzo szybko pozbywali się piłki oddając ją wręcz za darmo po 2-3 kontaktach co w pewnym momemncie na liczniku statystycznym pokazało posiadanie piłki w stosunku 78:22 dla Górników. W pierwszej połowie oddaliśmy 6 strzałów w kierunku bramki ale ten ostatni był tym najlepszym. W 44 minucie rzut wolny w okolicach 20 metra do piłki podchodzi Szymon Szydłowski, ustawia, przygotowuje, odlicza kroki, mur ustawiony, bramkarz skupiony na Szydle który prawą nogą szykuje się do strzału, aż tu nagle strzał oddaje lewą nogą Dawid Zimoń w samo okienko obok bezradnie stojącego bramkarza Czyżowic! 1:0 do przerwy.

W przerwie tradycyjny konkurs rzutów karnych. Tym razem w wyborowej formie Kacper Kłopocki który obronił 13 z 14 karnych. Pokonał go jedynie bramkarz naszych rezerw Krzysztof Barteczko który zgarnia nagrodę.

Druga połowa zaczęła sie od dwóch mocnych ataków gości. W pierwszej z nich akcje sam na sam wygrywa nasz bramkarz Jakub "Maciek" Maciejewski ( widać dzień bramkarzy GR ) i goście muszą obejść sie smakiem jeśli chodzi o zdobycz bramkową. W 65 minucie kontrowersyjna sytuacja przy ławce trenerskiej gości - sędzia puszcza grę - dziś gwizdanie na poziomie pozwalającym na granie w stylu angielskim ( w tym wypadku patrząc na zapis kamery można było gwizdnąć w każdą stronę). Wracając do wydarzeń piłka przejęta przez naszych zawodników. Kamil Olszewski popędził prawą stroną, wyłożył piłkę do pustaka Olkowi Adamowi i mamy 2:0! Goście próbują wszystko rzucić na jedną szale przechodząc na grę 3 napastnikami. My spokojnie czekamy. 5 minut do końca 3 świetne okazje Bartka Kuca, Remigiusza Postawki i Michała Jaskólskiego. Ta ostatnia w akcji z Bartkiem Kucem przynosi bramkę na 3:0. Kucu zalicza asystę a Misiu pakuje piłkę obok bezradnie interweniującego bramkarza. Koniec! Kolejne 3 pkt zostają w Radlinie. Za tydzień gramy z Ruptawą!

Górnik Radlin - Naprzód Czyżowice 3:0 (1:0)

'44 Dawid Zimoń (as. Szymon Szydłowski)

'65 Aleksander Adam (as. Kamil Olszewski)

'88 Michał Jaskólski (as. Bartosz Kuc)

Foto: AG

Relacja TP