Każda seria kiedyś się kończy. Tak zapowiadano starcie pomiędzy liderującym MKS Radziejów a Naszym Górnikiem Radlin. Lider z Radziejowa chciał podtrzymać serię bez porażki na wyjeździe co wydawało się dla nich dość prostą sprawą. Po pierwsze w meczu rundy jesiennej pewnie wygrali z nami 5:2, po drugie lista zawodników, którzy są u nas w drużynie kontuzjowani, zmienili barwy klubowe, lub po prostu zaniechali treningów wydawała się być ogromna. Górnik Radlin natomiast dzierżył do sobotniej potyczki miano drużyny, na której boisku nie dało się jeszcze nikomu wygrać.
Patrząc na wyjściowy skład naszej drużyny niektórzy łapali się za głowę. Do gry desygnowani w pierwszym składzie 16-latkowe Bartosz Wietecha oraz Jakub Szafranek, na ławce kolejny zawodnik rocznika 2002 Dawid Wolny oraz 15-letni chłopak Konrad Stisz, w którym widać, że ma jeden z największych talentów do gry w piłkę nożną. Ci młodzi zawodnicy dołączyli do wcale nie starszych kolegów, ale nieco już bardziej ogranej naszej utalentowanej radlińskiej młodzieży. Ponadto w naszej drużynie zadebiutował Krzysztof Piełka, który poprzednio grał w KS Rymer Rybnik. Budując w zasadzie nowy zespół trener Adrian Konieczny mógł liczyć na dużą pomoc tego doświadczonego zawodnika.
Sam mecz zaczął się od gry w środku pola, wzajemnym badaniu przeciwnika. Z naszej strony kilka niedokładnych podań. Lider z Radziejowa również nie zachwycał. W 15 minucie pierwsza dogodna okazja MKS ale zakończona niecelnym strzałem. W 20 minucie doszło do mało przyjemnego incydentu, nasz zawodnik Jarosław Ostrzołek został nieprzepisowo wypchnięty poza boisko upadając rozciął sobie głowę. Została mu udzielona pomoc. W tym czasie jedna z akcji MKS kończy się rzutem wolnym w okolicach 25 metra. Strzał broni nasz bramkarz Krzysztof Gniadek, niestety nie dając rady przy dobitce. Przed przerwą mieliśmy jeszcze dwie okazje ale dogrania ze skrzydła nie kończyły się strzałami w kierunku bramki. Na przerwę schodzimy z wynikiem 0:1.
Od początku drugiej połowy na boisku dochodzi do zmiany. Nasi juniorzy Jakub Szafranek i Bartosz Wietecha muszą opuścić plac gry żeby móc wystąpić w meczu III wojewódzkiej ligi juniorów. Należy zaznaczyć że obaj zagrali bardzo dobre 45 minut W ich miejsce 15-letni Konrad Stisz oraz dawno nie widziany na naszych boiskach Tadeusz Rosa, który na wiosnę postanowił wznowić treningi. Zmiany zaowocowały jeszcze lepszą grą naszych zawodników. Lider z Radziejowa został zepchnięty do głębokiej defensywy oddając do końca spotkania zaledwie 5 strzałów w tym 3 niecelnych. Pierwszy sygnał do odrabiania strat dał nasz kapitan Michał Jaskólski, który tylko w sobie wiadomy sposób znalazł miejsce między obrońcami i uderzył piłkę, która w świetny sposób obronił bramkarz gości. 10 minut później powinno być 1:1 ale kolejny strzał Michała Jaskólskiego minimalnie mija bramkę
MKS-u. W środku pola robiło się coraz luźniej i raz po raz Konrad Stisz oraz Dariusz Kłoska mogli dogrywać piłki do naszego napastnika lub na skrzydła do Mateusza Kurzydyma, Arkadiusza Jordana oraz po 75 minucie jego zmiennika Dawida Heliosza. W 81 minucie kapitalne prostopadłe zagranie Darka Kłoski i Patryk Kraszczyński stanął oko w oko z bramkarzem MKS-u i mimo iż wygonił się nieco ze Światła bramki zdołał oddać celny strzał i zrobiło się 1:1. Goście, którzy grali w niesamowicie dużej ilości na czas w końcu przyśpieszyli. Nie wyszło im to na dobre gdyż 4 minuty później kolejna dwójkowa akcja Kłoska – Kraszczyński – pierwszy podaje drugi strzela i ku radości licznie zgromadzonej publiczności wychodzimy na prowadzenie. Na trybunach głośne EMA WIO, a my kontrolujemy spotkanie i koniec końców wygrywamy 2:1. Lider zatrzymany w Radlinie. Twierdza Radlin dalej nie zdobyta! Mieszanka młodzieży z doświadczeniem pokazało jak ciężkim treningiem można wygrać z najlepszymi.
Za tydzień kolejne starcie. Tym razem z Płomieniem Ochojec. Co ciekawe pierwsza wiosenna kolejka przyniosła wiele ciekawych wyników. Polonia Niewiadom uległa w Dębieńsku 2:1, Płomień Ochojec u siebie przegrał z Gotartowicami również 2:1, a Wicher Wilchwy uległ w Boguszowicach 0:3.
Przy takich obrotach sprawy nie należy już uczyć się składu Kaiserslautern ze zwycięskiego meczu z 1996 roku. Teraz należy zapamiętać skład Górnika Radlin z wygranego meczu z MKS Radziejów: Gniadek Krzysztof, Piełka Krzysztof, Frycz Wojciech, Kłapsia Marek, Wietecha Bartosz, Szafranek Jakub, Kłoska Dariusz, Jaskólski Michał, Ostrzołek Jarosław, Jordan Arkadiusz, Kraszczyński Patryk, ławka rezerwowych: Gniadek Marcin, Heliosz Dawid, Kurzydym Mateusz, Stisz,Konrad, Wolny Dawid, Rosa Tadeusz.
Sponsorzy
Wszelkie prawa zastrzeżone Ⓒ w 2021 przez:
ASPN GÓRNIK RADLIN
projekt i wykonanie: WS
Wszelkie prawa zastrzeżone Ⓒ w 2021 przez: ASPN GÓRNIK RADLIN
projekt i wykonanie: WS