W sobotnie popołudnie odbył się mecz, który zapowiadany był jako el-clasico ważniejsze niż te o 21 w Hiszpanii... mecz jak przystało na derby dał kibicom to czego chcieli. Walki na boisku, pojedynku na przyśpiewki kibiców, zwrotów akcji, bramek.
Pierwsza połowa wyrównana, my chcieliśmy grać ładną bez efektowną piłkę, gospodarze czychali na groźne kontry. Wynik bezbramkowy nikogo nie satysfakcjonował.
W przerwie mocna rozmowa w szatni, korekty ustawienia oraz zamiany i 49 minuta odpalamy pierwszą bombę. Piękna akcja Szymka Szydłowskiego I Kamila Olszewskiego i ten drugi pakuje piłkę do siatki. W tym tygodniu po raz drugi otwiera wynik meczu. Kiedy wydawało się że kwestią czasu jest bramka na 0:2 - m.in akcja indywidualna Szydełka wydarzyło się coś co jest ostatnio naszą zmorą. Rzut rożny piłka wpada do bramki 1:1. W 65 minucie na boisku pojawia się Patryk Kraszczyński I to on przeprowadza w 70 minucie indywidualną akcję prawym skrzydłem wykładając piłkę do Fabiana Pielorza i may 1:2 dla Radlina. Polonia rzuciła się do odrabiania strat a my mieliśmy okazję w kontrach w których nie mogliśmy ustrzelić gola I zamknąć meczu. Ku uciesze licznie zgromadzonej emmskiej publiczności, która świetnie dopingowała naszych dowozimy wynik 2:1 do końca i zgarniamy mega ważne 3 pkt (a nawet możną rzec 6 pkt).
Dwa zwycięstwa w tym tygodniu dobrze rokują przed kolejnymi derbami tym razem kolejny "daleki" wyjazd do Rydułtów na mecz z Naprzodem. Dają one dobrą optymistyczną wizję na następny tydzień.
Galeria
Sponsorzy
Wszelkie prawa zastrzeżone Ⓒ w 2021 przez:
ASPN GÓRNIK RADLIN
projekt i wykonanie: WS
Wszelkie prawa zastrzeżone Ⓒ w 2021 przez: ASPN GÓRNIK RADLIN